Z najnowszych danych agencji Inquiry wynika, że Polacy coraz rzadziej dostrzegają wzrost cen. Chociaż nadal spora część społeczeństwa jest przekonana o drożejących cenach produktów i usług, obserwowany jest spadek tego zjawiska.
Według badania przeprowadzonego przez Agencję Inquiry za II kwartał 2023 roku, obecnie tylko 73% badanych Polaków zauważa wzrost cen. To oznacza znaczący spadek w porównaniu z wynikami z czerwca ubiegłego roku, kiedy to aż 93% respondentów zauważyło wzrost cen. Jest to najniższy odsetek od początku pomiarów, które rozpoczęto w marcu 2022 roku.
„Ceny rzeczywiście nie rosną tak szybko, jak mogłoby się wydawać. Wyniki za II kwartał pokazują, że z miesiąca na miesiąc mniej osób zauważa wzrost cen większości produktów spożywczych oraz produktów niespożywczych,” mówi ekspert z agencji Inquiry.
Nie tylko żywność jest obecnie postrzegana jako mniej kosztowna. Badanie pokazuje, że odsetek Polaków doświadczających wzrostu opłat za mieszkanie spadł z 42% w kwietniu do 35% w czerwcu. Podobnie rzecz się ma z ceną energii elektrycznej – w kwietniu 43% badanych zauważyło jej wzrost, a w czerwcu już tylko 32%.
Te dane mogą wskazywać na stabilizację sytuacji cenowej w Polsce, co jest optymistycznym sygnałem dla konsumentów, szczególnie w kontekście porównania z ubiegłym rokiem.
Choć niektórzy przestali tak wyraźnie dostrzegać podwyżki cen w sklepach, nadal 52% Polaków cały czas określa wzrost cen jako dotkliwy. W czerwcu 2022 roku odsetek ten wynosił jednak aż 68%. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że Polacy nieco rzadziej wykazują niektóre zachowania zakupowe skupione wokół szukania oszczędności (szukanie promocji, rezygnacja z zakupu niektórych produktów etc.). Jak pokazują badania Inquiry, Polacy teraz inaczej zarządzają swoim budżetem domowym i inaczej organizują i swoje zakupy niż jeszcze 2-3 lata temu.
Wśród czynników wpływających na rosnące ceny, respondenci obecnie rzadziej wskazują na podwyżki cen energii paliw, czy sytuację międzynarodową. Coraz częściej pojawia się natomiast przekonanie, że za rosnące ceny odpowiedzialne są pieniądze z programów społecznych – istotny wzrost częstości wskazań odnotowano w kwietniu, a następnie w czerwcu kiedy to odpowiedzi takiej udzieliło 35% Polaków.
Mimo to Polacy patrzą na swoje dochody mniej pesymistycznie niż przez cały poprzedni rok. Przez wiele miesięcy badanie wyraźnie pokazywało, że polscy konsumenci cały czas spodziewają się dalszego spadku (realnych) dochodów. W czerwcu ubiegłego roku niemal połowa Polaków (46%) była przekonana, że ich dochód zmniejszy się w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Dzisiaj odsetek ten wynosi 35% i jest najniższy od początku pomiaru (marzec 2022). Nie zmieniają się jednak obawy tej części Polaków, którzy spłacają kredyty i boją się o przyszłość: nadal 1/3 Polaków odczuwa obawy, czy będą mieli możliwość spłaty swoich zobowiązań.
„O optymizm nadal trudno, ale nasze badanie pokazuje, że sytuacja polskich konsumentów zaczyna się stabilizować. Po pierwsze, faktycznie spadła dynamika wzrostu, cen a po drugie Polacy zaczęli się do obecnej sytuacji przyzwyczajać i zmieniać swoje nawyki. Nowe strategie zakupowe i nowe podejście do zarządzania domowym budżetem już się upowszechniły, co również wpływa na nasze postrzeganie sytuacji.” – komentuje Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry.