Dla kupujących auta używane najważniejszy jest ich stan techniczny i historia – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Bidcar. Kryteria takie jak cena, marka i model, okazały się mniej istotne. Choć dominuje zakup bezpośredni od osoby prywatnej, już 7 proc. badanych kupiło samochód używany całkowicie online.
Jak pokazały wyniki przeprowadzonego badania, kupujący są elastyczni pod względem marki, modelu i wyposażenia samochodu – te kryteria wyboru znalazły się dopiero na piątym miejscu (82 proc. wskazań). Szukają oni raczej samochodu z konkretnej kategorii i półki cenowej, ale w dobrym stanie technicznym (94 proc.) i ze sprawdzoną historią (91 proc.).
Pandemia i inflacja sprawiły, że na rynku jest dziś mniej dostępnych samochodów. To zmusza kupujących do pójścia na kompromis. Rezygnują oni z czekania na wymarzony model, bo tak naprawdę nie wiadomo czy w ogóle on się pojawi. Zamiast tego wolą kupić samochód podobnej klasy innej marki lub z innym wyposażeniem, ale dostępny tu i teraz – komentuje wyniki ankiety Artur Kopania, współzałożyciel Bidcar, platformy aukcyjnej z samochodami używanymi.
Jak podkreśla ekspert Bidcar, choć cena znalazła się dopiero na trzecim pod względem ważności miejscu, można podejrzewać, że w obecnej sytuacji ekonomicznej zacznie ona odgrywać coraz większą rolę.
Badanie pokazało też, że dużo mniej istotne są kryteria takie jak odległość, którą należy pokonać w celu zakupu samochodu oraz czas potrzebny na znalezienie odpowiedniej oferty. Potencjalni nabywcy gotowi są trochę poczekać na odpowiednią ofertę. A gdy taką znajdą, nie jest dla nich problemem dojazd w odleglejsze miejsca w celu zakupu samochodu.
Na podstawie danych z aukcji samochodowych Bidcar widzimy, że odległość nie jest dla kupujących żadną przeszkodą, jeśli znajdą odpowiadający im samochód. W prawie dziewięćdziesięciu pięciu procentach transakcji kupujący i sprzedający mieszkali w innych województwach – mówi Artur Kopania. – Średnia odległość, jaka ich dzieliła, to ponad 250 km.
Kupujemy głównie “z ogłoszenia”
Jak wynika z odpowiedzi respondentów, samochody używane najczęściej kupowane są “z ogłoszenia”, a więc bezpośrednio od osoby prywatnej, wcześniej nieznanej. Deklaruje tak blisko połowa (47 proc.) wszystkich badanych. Co piąty z badanych skorzystał z usług pośrednika bądź komisu, a jeden na dziesięciu kupił samochód od kogoś z rodziny lub znajomego.
Kobiety i milenialsi częściej kupują online
Do najmniej popularnych miejsc zakupu używanych aut należą punkty dealerskie (8 proc. wskazań) i firmy leasingowe lub wynajmujące samochody. Okazuje się natomiast, że już 7 proc. ankietowanych zdecydowało się na zakup samochodu całkowicie online – bez osobistego sprawdzania i oglądania auta.
W pandemii przyzwyczailiśmy się do tego, że przez internet da się kupić prawie wszystko. Bezpiecznie i bez dodatkowego ryzyka. Nasze badanie pokazuje, że dotyczy to również samochodów używanych – mówi Artur Kopania. – Rzetelna inspekcja rzeczoznawcy i dostęp do raportów daje potencjalnemu nabywcy dużo więcej informacji o stanie samochodu, niż przysłowiowe “kopanie w oponę”, nawet osobiste. Dlatego taki model sprzedaży stosujemy na Bidcar – dodaje.
Co ciekawe, częściej na zakup samochodu używanego online decydowały się kobiety – ponad 9 proc., wobec 6 proc. mężczyzn. Jeśli chodzi o podział pod względem wieku, to największy odsetek kupujących takie auta w internecie jest wśród osób w wieku 25-34 lata – ponad 10 proc. Natomiast spośród ankietowanych w wieku powyżej 54 lat nikt nie zdecydował się na zakup w ten sposób.
Na zlecenie Bidcar badanie Rynek samochodów używanych w Polsce przeprowadziła pracownia badawcza Satisface. Badanie objęło 600 osób, które w ciągu ostatnich trzech lat kupiły bądź sprzedały samochód osobowy.
