[g1_lead]
Zatrudnienie wzrosło o ponad 3, a przeciętne wynagrodzenie o ponad 5 proc. – optymistyczne dane dla sektora przedsiębiorstw przedstawił Główny Urząd Statystyczny, powołując się na informacje zebrane w maju.
[/g1_lead]
Zgodnie z danymi urzędu, w czerwcu tego roku odnotowano wzrost zatrudnienia o dokładnie 3,1 proc, co daje 5752,7 tys. osób. Zwiększyła się także średnia płaca, która w czerwcu wyniosła 4252,19 zł brutto. W przypadku wynagrodzeń mowa o sporym wzroście w stosunku do maja, gdy statystyczna płaca wynosiła 4166,28 zł brutto.
Co te dane oznaczają dla przedsiębiorców? Przede wszystkim rosnącą presję płacową. To znak, że z chęcią zatrudniania większej liczby pracowników wiąże się również konieczność oferowania im wyższych wynagrodzeń. Na tym etapie trudno mówić o powszechności rynku pracownika, ale w niektórych sektorach, np. IT, jest on faktem. Zgodnie z informacjami, które od firm informatycznych pozyskał serwis INN:Poland, kandydaci czują się w swojej branży na tyle pewnie, że średnio co piąty z nich nie stawia się na umówione rozmowy kwalifikacyjne, ponieważ wie, że może liczyć na równie dobrą lub lepszą ofertę w wielu innych firmach.
Trudności z pozyskiwaniem rąk do pracy w coraz większym stopniu dotykają również firmy potrzebujące pracowników niskowykwalifikowanych, na przykład w sektorze budowlanym, o czym w rozmowie z Onet Biznes mówi rzecznik prasowy firmy Work Service.
|
Zdaniem analityków, dane GUS są niezwykle optymistyczne w porównaniu z oczekiwaniami i wyznaczają trend, który zapewne będzie się utrzymywać. Jego wyrazem jest również planowana na początek 2017 roku podwyżka płacy minimalnej i ustalenie minimalnej stawki godzinowej, która zwiastuje prawdziwą rewolucję w wynagrodzeniach między innymi w branży ochrony.
Źródło: GUS/Onet Biznes
Jeden komentarz
Dodaj odpowiedź